Poznaj moje praktyczne wskazówki jak przygotować się do kontroli Inspekcji Pracy, aby się nie stresować!
Inspektor to też człowiek!
W zakładach pracy powstaje atmosfera grozy, gdy tylko wspomni się o Inspekcji Pracy. Wszyscy boją się tej instytucji jak ognia. Inspektorów postrzega się co najmniej jak policjantów, którzy na pewno wlepią mandat lub zamkną zakład. Tymczasem to nieprawda!
Inspektorzy to normalni ludzie. Owszem, mają duży zakres władzy, ale jej nie nadużywają. Mało tego, wcale nie chcą na siłę udowadniać, że zakład ma nieścisłości. Oczywiście jeżeli takie znajdą, to najpewniej umieszczą je w protokole. Natomiast, jeżeli w ogólnej ocenie inspektora, zakład dba o najważniejsze aspekty zgodności z prawem, to nie ma się czego obawiać.
Przygotuj się!
Do kontroli należy się przygotować. Pisząc “przygotować” nie mam na myśli fabrykowania dokumentów. Mam na myśli posprawdzanie sobie kompletności dokumentacji, zebranie jej i przygotowanie do pokazania inspektorowi. Chodzi o to, żeby mieć wszystko pod ręką, a nie biegać po biurze w czasie kontroli w poszukiwaniu dokumentów, które “gdzieś tu muszą być” albo ” przecież jeszcze wczoraj tutaj leżały”.
Jak przygotować się do kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, aby niczego nie pominąć? Stwórz sobie listę zagadnień, które są najczęściej weryfikowane przez inspektorów pracy. Regularnie weryfikuj, czy wszystkie elementy są odpowiednio prowadzone, czy nie ma jakichś uchybień lub zaległości. Jeśli chcesz skorzystać z mojego narzędzia, jest ono dostępne w Programie “BHP na start” w lekcji #29 Kontrola PIP, PIS lub audyt.
Oczywiście przygotowanie się do kontroli to nie tylko obowiązek behapowca. Utarło się jednak, że służba BHP te przygotowania koordynuje. Dlatego też, część zadań z mojej checklisty po prostu przydzielasz osobom odpowiedzialnym za poszczególne obszary, a Ty tylko sprawdzasz czy dobrze się przygotowali.
Wykorzystaj wiedzę inspektora!
Masz niesamowitą możliwość aby popytać inspektora o różne kwestie. Ale ostrożnie! Pytania nie mogą skierować uwagi inspektora na jakiś temat, który mógłby w zakładzie zgłębić, a Ty niekoniecznie chciałbyś, aby był zgłębiony 😉 Zadawaj więc pytania mądrze, a to czego się dowiesz wykorzystaj i wdrażaj do zakładowej dokumentacji.
- Przygotuj dwie wersje jakiegoś dokumentu i zapytaj który w jego ocenie jest lepszy.
- Poproś o opinię w temacie podejścia inspektora do jakiegoś wypadku przy pracy, o którym słyszałeś w telewizji albo czytałeś w Internecie, czy prasie.
- Poradź się co robić w jakiejś sytuacji, która się nie wydarzyła w zakładzie, ale może się wydarzyć.
To raptem kilka sugestii. Możliwości masz mnóstwo. Pytaj i wyciągaj wnioski!
Dbaj też o dobry kontakt z Inspektorem. Możesz go nawet poprosić o kontakt do siebie, np. numer telefonu albo adres e-mail (oczywiście służbowe). Jeśli w przyszłości będziesz miał wątpliwości, jak coś wdrożyć, będziesz mógł zadzwonić i zapytać.
Sprawdź “BHP na start” – mój bestsellerowy kurs dla początkujących behapowców
Inspektor wcale nie chce wlepiać mandatu
Oczywiście jeśli zakład ma poważne uchybienia, inspektor nie będzie miał wyboru. Jeśli jednak, niezgodności będą niewielkie, raczej skończy się nakazem. Inspektorzy wcale nie idą na kontrole po to, żeby na lewo i prawo wręczać mandaty. Wykonują swoją pracę. Jeśli w ich ogólnej ocenie, zakład dba o bezpieczeństwo, to drobne nieścisłości nie będą miały aż tak poważnych konsekwencji.
Nie stresuj się!
Tak, wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. 🙂
Ale kontrole Państwowej Inspekcji Pracy są i będą w każdym zakładzie. W jednych będą rzadziej, w innych częściej. To nieodłączny element pracy w służbie BHP. Skoro więc nie da się tego uniknąć, warto nauczyć się sobie z tym radzić.
Po latach doświadczenia z kontrolami Inspekcji Pracy, mogę stanowczo stwierdzić jedno: stres jest najgorszym doradcą! Nic nie wnosi i w niczym nie pomaga. Musisz nauczyć się go opanować. Pamiętaj, że nikt Cię nie aresztuje, ani nie zastrzeli. Jeżeli inspektor będzie miał jakieś zastrzeżenia, to po prostu trzeba będzie je wdrożyć, a nie rwać włosy z głowy.
Pamiętaj też, że za stan BHP w zakładzie nie odpowiada służba BHP, a pracodawca i osoby kierujące pracownikami.
Czy można polemizować z Inspektorem?
Można. Ale trzeba mieć solidne argumenty. Czasami udaje się przekonać inspektora do jakiegoś rozwiązania, a czasem trzeba przyjąć jego argumentację. Dla porządku dodam jeszcze, że taka polemika musi przebiegać w kulturalny i spokojny sposób.
Odpowiadaj konkretnie na pytania inspektora
Są osoby, które mają tendencje do długich i rozbudowanych wypowiedzi. Ale umówmy się: kontrola Inspekcji Pracy to nie czas na opowieści. Na pytania inspektora odpowiadaj konkretnie. Nie płyń z tematem poza konieczny margines odpowiedzi. Nie dodawaj, nie poruszaj innych wątków. Nie ma takiej potrzeby. Jeśli inspektor będzie czymś zainteresowany, to sam zapyta.
I jeszcze jedno
Do podinspektorów również zwracamy się “Pani Inspektor” / “Panie Inspektorze” 🙂
- Praca w pojedynkę i obowiązek meldowania się
- Prace wymagające szczególnej sprawności psychofizycznej
- Plusy i minusy pracy w służbie BHP
- Jak zaplanować rok pracy w służbie BHP
- Jak wypełnić sprawozdanie o warunkach pracy Z-10
- Kwalifikacje operatorów wózków jezdniowych
- Jak powinna wyglądać współpraca służby BHP z innymi działami
- Ustawa z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy Dz.U. 2007 nr 89 poz. 589 z późn. zm.